Anthony Edwards pomaga Timberwolves uniknąć ataku Nuggetsów

MINNEAPOLIS – Anthony Edwards nie jest gotowy na zakończenie sezonu. Z pewnością nie był gotowy, by odesłać Minnesota Timberwolves bez wygrania meczu z Denver Nuggets w ich serii pierwszej rundy.

„Nie chcę powiedzieć, że wygrałem swoją karierę”, powiedział Edwards w niedzielę wieczorem. „Więc zdecydowanie wziąłem to dzisiaj do siebie”.

Opierając się plecami o ścianę, ósmy w rankingu Timberwolves utrzymali prowadzenie 3-1, pokonując w dogrywce najwyżej rozstawionych Nuggetsów 114-108, aby uniknąć zamiatania i odesłać serię z powrotem do Denver.

Wydawało się, że Timberwolves zmierzają ku zwycięstwu w późnej fazie gry, gdy Nuggets objęli 12-punktową przewagę po skoczku Edwardsa na 2:52 do końca przerwy trenera Michaela Malone’a.

Stamtąd Denver zamknął regulamin po serii 12-0, wysyłając mecz do dogrywki i uciszając wiernych Target Center.

Nuggets trafili trzy kolejne trójki – jedną od Nikoli Jokica i dwie od Michaela Portera Jr. – a następnie Jokic trafił skoczka na linii na 48,9 sekundy przed końcem, zmniejszając przewagę Minnesoty do 96-95. Na 12,7 sekundy przed końcem Jokic został sfaulowany i trafił jeden z dwóch rzutów wolnych, co dało remis.

Edwards miał szansę wygrać mecz w regulaminowym czasie, ale został pokonany przez Kentavious Caldwell-Pope w ostatnich sekundach, gdy wstał do strzału.

„Wtedy było tak, [there’s] Nie możemy nic zrobić w ciągu ostatnich dwóch minut. Ale możemy kontrolować następnych pięć” – powiedział starszy rozgrywający Timberwolves, Mike Conley. „Wyjdźmy tutaj jako zespół i zamknijmy to, co zrobiliśmy, aby zdobyć przewagę”.

Pomimo zdobycia 34 punktów w drużynie, strzelając 12 z 27, Edwards był krytykowany za swoją grę w czwartej kwarcie i ogólnie za ogólną grę.

„Grałem okropnie, jeśli mnie pytasz” – powiedział Edwards. „Zebrałem trzy złe trójki, trzy straszne posiadania i zawiodłem nas. Nie grałem dziś dobrze”.

Edwards był 1 na 5 w czwartej kwarcie, a jego rzut z wyskoku dał Timberwolves przewagę 12. Wcześniej spudłował trzy strzały – w tym jeden z rzutu za 2 punkty ze środka dystansu – zanim nie trafił w potencjalnego zwycięzcę gry na koniec regulaminowego czasu gry.

Mając zwycięstwo w ręku, Edwards powiedział, że wie, co zrobiłby inaczej, gdyby Wilki ponownie znalazły się w takiej sytuacji.

„Jeśli przez trzy minuty dojdziemy do sześciu lub ośmiu, zdecydowanie zjadę w dół do obręczy lub dostanę strzał ze środka dystansu” – powiedział Edwards. „Nie zamierzam się osiedlić. Zgodziłem się na trzy złe, złe, okropne 3 i to się więcej nie powtórzy”.

Edwards trafił oba swoje strzały w dogrywce, oba w ważnych momentach. Najpierw uderzył lay-up na 1:29 przed końcem, zwiększając prowadzenie Minnesoty do siedmiu. Ale po tym, jak Nuggets zdobyły trzy bramki z rzędu, Wilki ponownie wpatrywały się w potencjalny krach.

Ale mając 11,5 do rozegrania, Edwards pewnie wkroczył, by zdobyć trzy punkty, które dały Wilkom czteropunktową przewagę po trudnej trójce.

„Nie podawałem piłki” – powiedział Edwards. „Oddawałem strzał. Miałem zamiar żyć, niezależnie od tego, czy przegrałem mecz, czy wygraliśmy. Skończyło się na tym, że trafiłem”.

Kiedy strzał Edwardsa zapewnił Wilkom komfort, nazwał Nikhila Alexandra-Walkera „MVP” meczu.

Gdy Jaden McDaniels wypadł ze złamanej prawej ręki, Alexander-Walker przejął pilnowanie gwiazdy Nuggets, Jamaala Murraya. Ale to błąd Alexandra-Walkera pomógł w późnym rozstrzygnięciu meczu.

Pomimo spudłowania wszystkich swoich prób za 3 punkty w tym momencie, Alexander-Walker wpadł na dwa rzuty rożne jeden po drugim, dając Minnesocie prowadzenie i zwiększając wynik do pięciu.

„Gotowy do strzału” – powiedział Alexander-Walker, gdy zapytano go, dlaczego piłka została do niego wysłana z opóźnieniem. „Znałem rotacje, obejrzałem dużo filmów. Byłem przygotowany. Wiedziałem, że moi koledzy z drużyny będą mi ufać, ponieważ robią właściwe sztuki. I po prostu pewność w mojej pracy, zaufanie do niej i świadomość, że ostatecznie średnia reguły, strzały muszą paść”.

Malone skrytykował występy obronne swojego zespołu w dogrywce. Po tym, jak jego drużyna utrzymała Timberwolves do zaledwie 16 punktów w czwartej kwarcie, Minnesota zdobyła 18 punktów w ciągu pięciu minut dogrywki.

„Najtrudniejszą rzeczą do zniesienia w tej grze jest to, że po prostu nie chcieliśmy i nie mogliśmy uzyskać potrzebnych przystanków” – powiedział Malone.

Według ESPN Stats and Information Research, Timberwolves stali się pierwszą drużyną, która zdobyła więcej punktów w pierwszej dogrywce meczu (21 w dogrywce, 17 w czwartej kwarcie) w pierwszej rundzie przeciwko Lakers od czasu, gdy Phoenix Suns zdobyli w czwarta kwarta w meczu 6 play-offów 2006.

Częścią tego, co pozwoliło ofensywie Minnesoty na odbicie, był ruch piłki. Timberwolves zanotowali dwie asysty, gdy w czwartej kwarcie trafili 7 z 19 z gry, ale asystowali przy czterech z sześciu trafień w dogrywce.

„Myślę, że musimy ciągle w coś wchodzić” – powiedział trener Wilków Chris Finch. [on ourselves] Albo próbujemy zakończyć mecz wcześniej”.

Edwards kontynuował swoją świetną passę po sezonie, a Finch powiedział, że kontynuuje to, co zaczął rok temu. W swoich pierwszych 10 meczach play-off w karierze, Edwards zdobył 280 punktów. Jest siódmym zawodnikiem, który zagrał w 10 meczach play-off od 1979 roku, za Michaelem Jordanem, Luką Donciciem, LeBronem Jamesem, Anthonym Davisem, Trae Youngiem i Allenem Iversonem.

To był piąty 30-punktowy mecz Edwardsa w tych 10 meczach. James jest jedynym zawodnikiem z 30-punktowym występem w fazie play-off w wieku 21 lat lub młodszym. Edwards zerwał remis z Kobe Bryantem z 4 bramkami.

Zapytany o to, czy dwie legendy są w tej samej rozmowie, Edwards odrzucił to.

„To tylko statystyki” – powiedział Edwards. „Ci faceci wygrali mistrzostwa… ale ja nic nie zrobiłem. Nie wyszedłem w pierwszej rundzie. Wspaniale jest być wspomnianym z tymi facetami, ale wciąż mam dużo pracy do wykonania”.