WASZYNGTON, 12 maja (Reuters) – Przywódcy państw Grupy Siedmiu (G7) mają przedyskutować obawy dotyczące stosowania przez Chiny „przymusu ekonomicznego” za granicą w ramach ważnego wspólnego oświadczenia, które ma zostać opublikowane w przyszłym tygodniu, powiedział amerykański urzędnik. Dobrze zorientowany w debatach.
Oczekuje się, że do oświadczenia, będącego częścią ogólnego oświadczenia, które ma zostać wydane przez przywódców podczas szczytu w dniach 19-21 maja w Hiroszimie w Japonii, zostanie dołączony szczegółowy pisemny plan współpracy siedmiu rozwiniętych gospodarek. Przymus ekonomiczny” z dowolnego kraju.
Kluczowy raport G7 ma zawierać „sekcję specyficzną dla Chin” z listą obaw dotyczących „przymusu ekonomicznego i innych zachowań”. [People’s Republic of China]– powiedział w piątek urzędnik.
Oddzielny „raport o bezpieczeństwie gospodarczym będzie mówił więcej o narzędziach” stosowanych do przeciwdziałania przymusowym wysiłkom ze strony odpowiedzialnych krajów, w tym o planowaniu i koordynacji, powiedziała osoba. W każdym przypadku oczekuje się, że wypowiedzi będą wyższe niż poprzednie wypowiedzi G7.
Prezydent USA Joe Biden uczynił Chiny centralnym punktem swojej polityki zagranicznej, starając się nie dopuścić do przekształcenia napiętych i konkurencyjnych stosunków w otwarty konflikt, w tym o samorządny Tajwan.
Grupa G7, która obejmuje Kanadę, Francję, Niemcy, Włochy i Wielką Brytanię, jest ściśle powiązana gospodarczo z Chinami, największym światowym eksporterem i kluczowym rynkiem dla wielu firm z siedmiu krajów.
W zeszłym miesiącu Chiny wezwały ministrów spraw zagranicznych G7 do sporządzenia raportu, który poruszał podobne tematy, jak „arogancja, uprzedzenia wobec Chin” oraz skargi skierowane do tegorocznego gospodarza G7, Japonii.
Za poprzednika Bidena, prezydenta Donalda Trumpa, oświadczenia G7 często odnosiły się tylko powierzchownie do kwestii związanych z Chinami. Administracja Bidena naciskała na bardziej bezpośrednich podwładnych.
Wspólne oświadczenie wydawane co roku przez wszystkich przywódców G7 ma na celu zasygnalizowanie, że potężne kraje są zgodne w szeregu kwestii politycznych i gospodarczych.
Członkowie G7 będą mieli również możliwość dalszej współpracy z Chinami w takich obszarach jak klimat.
„Nie jesteśmy za oddzieleniem gospodarek USA i Chin, jesteśmy za ograniczeniem ryzyka, jesteśmy za dywersyfikacją” – powiedział amerykański urzędnik. „Ta zasada jest bardzo jednocząca”.
Negocjacje w sprawie dokładnego języka wspólnych deklaracji przywódców podlegają dyplomacji i dopracowaniu, zanim zostaną one ujawnione podczas szczytu.
Chiny testują sojusz G7
Spotkanie G7 będzie sprawdzianem tego, jak dalece członkowie, wszystkie bogate demokracje, mogą zgodzić się na wspólne podejście z Chinami, drugą co do wielkości gospodarką świata.
Chińskie przepisy są kluczową kwestią w toczących się rozmowach liderów finansowych G7 w Niigata w Japonii, gdzie skupili się na ograniczeniu „nadmiernego polegania” łańcuchów dostaw swoich krajów na chińskiej produkcji, w tym na partnerstwach z niższej i niższej półki. Kraje o średnich dochodach.
„Stany Zjednoczone chcą uzyskać coś trudnego na papierze, jeśli chodzi o umowę, a inne kraje są zainteresowane, ale nie są zainteresowane umieszczaniem na papierze szczegółów na temat tych różnych narzędzi i instrumentów gospodarowania państwowością” – powiedział starszy Josh Lipsky. Dyrektor Centrum Geoekonomii Rady Atlantyckiej.
W szczególności niektórzy członkowie G7 są sceptycznie nastawieni do podpisania ograniczeń dotyczących inwestycji zagranicznych w Chinach.
Polityki są opracowywane, aby pomóc odmówić Chinom dostępu wojskowego do narzędzi, które mogłyby wykorzystać do zdobycia przewagi technologicznej, a wielu w administracji Bidena postrzega je jako uzupełnienie kontroli eksportu, które ograniczają dostęp do niektórych półprzewodników, które mają ten sam cel.
„Oczywiście, każdy członek G7 będzie do pewnego stopnia wytyczał własną ścieżkę w Chinach, ale są też pewne zasady, które jednoczą G7 we wspólnym podejściu do Chin” – powiedział amerykański urzędnik.
Sekretarz skarbu USA Janet Yellen, która jedzie na spotkanie finansowe grupy G7 w Japonii, powiedziała w czwartek, że Chiny wyraźnie zastosowały przymus ekonomiczny wobec Australii i Litwy.
Nad posiedzeniem zawisł brak postępów w rozwiązaniu impasu w pułapie zadłużenia USA. Spotkanie zaplanowane na piątek między Bidenem a czołowymi prawodawcami zostało przełożone na początek przyszłego tygodnia, ponieważ Demokraci i Republikanie Bidena szukają kompromisu, aby uniknąć katastrofalnej niewypłacalności.
Niemniej jednak amerykańscy urzędnicy spodziewają się, że prezydent weźmie udział w dwudniowym szczycie zgodnie z planem, a następnie odwiedzi Papuę-Nową Gwineę i Australię w celu poprawy podejścia Waszyngtonu do zdominowanego przez Chiny regionu Azji i Pacyfiku.
Reportaż Trevora Hunnicutta; Pod redakcją Heather Timmons
Nasze standardy: Zasady zaufania Thomson Reuters.