WILMINGTON, Delaware, 18 kwietnia (Reuters) – Bitwa na sali sądowej w sprawie pozwu o zniesławienie o wartości 1,6 miliarda dolarów, wniesionego przez Dominion Voting Systems przeciwko Fox Corp (FOXA.O) i Fox News, trwała we wtorek. Proces stawia na celowniku jedną z wiodących na świecie nieruchomości medialnych.
W jednej z największych spraw o zniesławienie w USA od dziesięcioleci ława przysięgłych zdecyduje, czy Fox jest odpowiedzialny za nadawanie fałszywych twierdzeń, że maszyny do liczenia głosów Dominion z siedzibą w Denver zostały użyte do faworyzowania Demokraty Joe Bidena w wyborach w 2020 roku. prezydenta Donalda Trumpa.
Po jednodniowym opóźnieniu zarządzonym przez sędziego Sądu Najwyższego Delaware, Erica Davisa w Wilmington, Delaware, prawnicy obu stron wybrali 12 kluczowych przysięgłych, którzy rozstrzygną sprawę, a prawnicy tych stron złożą oświadczenia wstępne. Kontynuowano wybór zastępców jurorów.
Sędzia błagał obie strony o szybkie działanie w terminie sześciu tygodni.
„Będziemy się tego trzymać. Nie dam ci więcej czasu” – powiedział sędzia.
Dziennikarze i członkowie społeczeństwa zaczęli ustawiać się w kolejce przed sądem na kilka godzin przed otwarciem sądu. Protestujący przed budynkiem trzymał tabliczkę z napisem „Fox Convict”.
Przesłuchanie ma składać się z zeznań dyrektor generalnej Fox Suzanne Scott i 92-letniego potentata medialnego Ruperta Murdocha, który jest prezesem Fox Corp., a także prezenterów na antenie, w tym Tuckera Carlsona, Seana Hannity’ego i Jeanine Brough.
Sędzia nie podał powodu 24-godzinnego opóźnienia procesu, ale dwa źródła powiedziały Reuterowi, że Fox i Dominion prowadzą rozmowy ugodowe w ostatniej chwili. Fox i Dominion wciąż mogli załatwić sprawę.
Dominion pozwał Fox Corp. i Fox News w 2021 roku, twierdząc, że jego działalność została zrujnowana przez fałszywe twierdzenia o fałszowaniu głosów, wyemitowane przez wpływową amerykańską telewizję kablową znaną z listy konserwatywnych komentatorów.
[1/2] Mężczyzna przechodzi obok znaku Fox News w budynku News Corporation w Nowym Jorku, 12 kwietnia 2023 r. REUTERS/Andrew Kelly/File Photo
Podstawowym pytaniem dla jurorów jest to, czy Fox świadomie rozpowszechniał fałszywe informacje lub ignorował prawdę, standard „rzeczywistej szkody”, który Dominion musi wykazać, aby wygrać sprawę o zniesławienie. Dominion twierdzi, opierając się na wielu wewnętrznych komunikatach, że pracownicy Foxa, od pracowników redakcji aż po Murdocha, wiedzieli, że doniesienia są fałszywe, ale nadal je emitowali z obawy przed utratą widzów na rzecz rywali medialnych po prawej stronie.
Proces jest postrzegany jako test, czy relacje Foxa przekraczają granicę między etycznym dziennikarstwem a pogonią za rankingami, jak twierdzi Dominion, a Fox zaprzecza. Fox przedstawiał się jako obrońca wolności prasy w przedprocesowym impasie.
Drugi proces o zniesławienie
Dodając do ryzyka prawnego dla Fox, inna amerykańska firma technologiczna do głosowania, Smartmatic, złożyła własny pozew o zniesławienie w sądzie stanu Nowy Jork, domagając się odszkodowania w wysokości 2,7 miliarda dolarów.
Przed procesami sądowymi mającymi na celu pociągnięcie dyrektorów do odpowiedzialności za jakikolwiek wyrok lub ugodę, akcjonariusze Fox Corp poszukują dokumentacji firmy, która wykazywałaby, czy dyrektorzy i kierownictwo odpowiednio monitorowali relacje Fox News dotyczące zarzutów oszustwa wyborczego Trumpa, poinformowały Reuters źródła.
1,6 miliarda dolarów odszkodowania Fox Dominion jest nierealne i oparte na błędnym modelowaniu ekonomicznym. Raport eksperta zlecony przez Dominion przypisuje utracone kontrakty relacjom Foxa, chociaż znaczna część raportu pozostaje zapieczętowana.
Fox Corp miał w zeszłym roku roczne przychody w wysokości prawie 14 miliardów dolarów.
Dominion powiedział, że zniesławiające wypowiedzi na ten temat były emitowane w programach Fox, w tym w „Sunday Morning Futures”, „Lou Dobbs Tonight” i „Justice with Judge Jeanine”.
Dominion przytoczył również dowody na to, że niektórzy gospodarze i producenci uważali, że goście, którzy rozpowszechniają fałszywe doniesienia, w tym byli prawnicy Trumpa, Rudy Giuliani i Sidney Powell, nie mogą poprzeć swoich zarzutów.
Fox argumentował, że twierdzenia o fałszerstwach wyborczych są z natury warte opublikowania i chronione przez pierwszą poprawkę do konstytucji Stanów Zjednoczonych, gwarantującą wolność prasy. Davis odrzucił ten argument w orzeczeniu z zeszłego miesiąca.
Reportaż Helen Koster w Wilmington i Jacka Quinna w Nowym Jorku; Montaż autorstwa Willa Dunhama
Nasze standardy: Zasady zaufania Thomson Reuters.