U Orlików Unia górą
W meczu kontrolnym Orlików Promyk Nowa Sucha przegrał z Unią Boryszew 4:11. Wszystkie bramki dla naszej drużyny zdobył Szymon Jażdżyk.
Zarówno w czwartek jak i piątek mierzyliśmy się z Unią Boryszew. Zaczęło się od zwycięstwa rocznika 2006, ale dzień później Unici mieli szansę do rewanżu, gdy doszło do rywalizacji u Orlików. Właściwie można przyjąć, że role się odwróciły i tak jak u Trampkarzy to Promyk zdobył jedenaście bramek tak u Orlików to gracze z Sochaczewa osiągnęli taką samą ilość trafień. Jedyna różnica polegała na tym, że sami też postaraliśmy się o wpisanie się na listę strzelców. Zresztą akurat tak się złożyło, że wszystkie gole dla Promyka były autorstwa Szymona Jażdżyka. Tak więc w czwartek górą był Promyk, ale w piątek to już Unia powróciła do domów w lepszych humorach.
.
Drugie zwycięstwo Trampkarzy w tym tygodniu
W meczu kontrolnym Trampkarzy Ryś Laski przegrał z Promykiem Nowa Sucha 3:11 (2:3). Bramki dla naszej drużyny zdobyli: Oliwier Tataj x4, Miłosz Kluczyk x2, Bartosz Bernaszuk x2, Dawid Błaszczyk, Bartosz Figat i Wiktor Sot.
Trampkarze narzucili sobie w tym tygodniu dość duże tempo i postanowili rozegrać dwa pojedynki. W czwartek pokonaliśmy Unię Boryszew, a w sobotę mierzyliśmy się z Rysiem Laski. Można było zakładać, że nasi piłkarze będą odczuwać w nogach trudy spotkania sprzed dwóch dni, ale też nie można było skreślać naszych graczy, bo przecież w każdym meczu gramy o zwycięstwo. Potwierdziliśmy to w pierwszej połowie, gdyż trzykrotnie trafiliśmy do siatki, na co rywale odpowiedzieli tylko dwoma golami. Na drugą połowę mieliśmy więc minimalną zaliczkę. Do tego tak jak wspominaliśmy mogliśmy się obawiać o zmęczenie, ale nasi zawodnicy po zmianie stron zupełnie nie dali po sobie tego poznać. Dołożyliśmy aż osiem bramek, co przy jednym skutecznym uderzeniu rywali zaowocowało wysokim zwycięstwem.
Wystąpiliśmy w składzie: Hubert Chłystek (Adam Malczenko), Sergiusz Winnicki, Dawid Markus, Mateusz Kluczyk, Adam Podkański (Jakub Cierlicki), Wiktor Sot (Jacek Wyziński), Miłosz Kluczyk, Bartosz Bernaszuk, Oliwier Tataj, Dawid Błaszczyk i Bartosz Figat.
.
Drużyna Młodzików zebrała doświadczenie
W turnieju MKS Znicz Cup 2020 drużyna Młodzików Promyka Nowa Sucha zajęła miejsca 5-10.
Drużyna Młodzików posiada spore umiejętności, dlatego wybrała się na bardzo mocno obsadzony turniej do Pruszkowa. Trafiliśmy do grupy, w której znalazły się także drugi i czwarty zespół I Warszawskiej Ligi Młodzików, a także kluby z innych okręgów, które wygrywały całe rozgrywki lub stawały na podium. W tej sytuacji nasze czwarte miejsce w II Lidze na nikim nie rozbiło wrażenia i z pewnością nie byliśmy faworytem. Imprezę zaczęliśmy od spotkania z Varsovią czyli patrząc po pozycjach w swoich rozgrywkach potencjalnie najlepszym zespołem w grupie. Przegraliśmy 0:3 i wiedzieliśmy, że później nie będzie łatwiej. W kolejnym meczu przełamaliśmy się o tyle, że gola zdobył Jakub Kowalski, ale niewiele to zmieniło, bo APN Piotrków Trybunalski czterokrotnie trafiła do siatki. Spotkanie z STF Champion wyglądało dość podobnie. Różnica była tylko taka, że z naszej strony bramkę zdobył Konrad Kornacki, a zawodnicy ze stolicy pięć razy pokonali naszego bramkarza. Ostatni mecz z AP Top 54 Biała Podlaska już nam kompletnie nie wyszedł i zakończył się wysoką porażką. Zamknęliśmy więc stawkę w swojej grupie, ale na całym turnieju z wymagającymi rywalami zebraliśmy sporo doświadczenia, które miejmy nadzieję zaprocentuje w przyszłości.
Wyniki naszej drużyny:
- Promyk – Varsovia Warszawa 0:3
- Promyk – APN Piotrków Trybunalski 1:4
- Promyk – STF Champion 1:5
- Promyk – AP Top 54 Biała Podlaska 0:7
Końcowa kolejność turnieju:
- Znicz Pruszków
- Varsovia Warszawa
- MKS Piaseczno
- APN Piotrków Trybunalski
- AP Brychczy Warszawa
AP Wiki Sanok
AKS SMS Łódź
AP Top 54 Biała Podlaska
STF Champion Warszawa
Promyk Nowa Sucha
Wystąpiliśmy w składzie: Mikołaj Matusiak, Ksawery Ciura, Kuba Kasperek, Adam Mońka, Maciej Wasilewski, Paweł Ziółkowski, Krystian Kocimski, Filip Piaskowski, Szymon Brysiak, Wiktor Czepulaniec, Konrad Kornacki i Jakub Kowalski.
Karol Drązikowski