Thriller z Game 4 zamienił się w niedzielną bitwę na boisku obrony o wysoką stawkę w San Francisco, gdy Golden State Warriors pokonali Sacramento Kings 126-125.
Warriors przeżyli kluczowy późny błąd Stephena Curry’ego, remisując w serii 2-2 i odsyłając go z powrotem do Sacramento, odsuwając się od krawędzi eliminacji.
Curry walczył z De’Aaronem Foxem przez cały mecz, prowadząc Warriors z 32 punktami, z czego 10 w czwartej kwarcie. Ale gra prawie się rozpadła, gdy Curry ogłosił przerwę bez Golden State.
Po faulu technicznym i trójce Foxa na 28,1 sekundy przed końcem, Kings zmniejszyli deficyt do 126-125. Defensywne zatrzymanie przy następnym posiadaniu Golden State dało im potencjalnego zwycięzcę meczu z prowadzeniem serii 3-1. Ale trójka Harrisona Barnesa w ostatnich sekundach gry poszła niecelnie, a Warriors przetrwali dzięki wygranej.
Fox zdobył 12 ze swoich 38 punktów w czwartej kwarcie, pomagając zmniejszyć 10-punktowy deficyt w trzeciej kwarcie do 1. Miał piłkę w rękach, aby rozpocząć ostatnie posiadanie, ale podwójna drużyna Curry’ego i Draymonda Greena zmusiła go do wyjścia. Do Barnesa po ostatni strzał. Barnes był otwarty, ale piłka odbiła się od obręczy, gdy zabrzmiał ostatni brzęczyk.
Spóźniona chybienie Steph ratuje graczy
Po tym, jak Warriors objęli pięciopunktowe prowadzenie w ostatniej minucie gry, późna przerwa w grze zapobiegła paskudnemu upadkowi. Ale Curry ogłosił przerwę, której Warriors nie mieli na 42,1 sekundy przed końcem, gdy Golden State objęło prowadzenie.
To wykroczenie zakończyło się faulem technicznym, który zmusił Malika Monka do wykonania rzutu wolnego i zmniejszył prowadzenie Golden State do 126-122.
To także dało Sacramento piłkę. Po nieudanym skoku Barnesa i ofensywnym odbiciu, Fox wyprowadził Warriors na prowadzenie dzięki głębokiemu podciągnięciu 3 nad wyciągniętą prawą ręką Greena. Strzał obniżył prowadzenie Golden State do 1, ale Kings nigdy nie odzyskali prowadzenia.
Mecz rozpoczął się od gorącego początku, ponieważ Sacramento objęło prowadzenie 32-31 w pierwszej kwarcie. Kings prowadzili po pierwszej połowie 69:65, w dużej mierze dzięki 21-punktowemu wybuchowi Foxa.
Green, zawieszony za uderzenie w Domantasa Sabonisa, rozpoczął niedzielny mecz na ławce na korzyść Jordana Poole’a, który zastąpił go w czwartkowym wygranym meczu 3. Oznaczało to pierwszy występ na zielonej ławce w meczu play-off od 2014 roku. Ale wyszedł z jednostką startową, aby rozpocząć trzecią kwartę.
Głównym zadaniem Greena po przerwie była ochrona Foxa. Golden State ograniczyło Lisy do 5 punktów w zwrotce i zajęło czwarte miejsce z przewagą 102-92. Trzypunktowy Klay Thompson trafił w brzęczyk trzeciej kwarty, dając 10-punktową przewagę.
Ale Kings byli głównie dzięki Foxowi, którego 12 punktów w czwartej kwarcie udowodniło, dlaczego został wybrany najlepszym graczem NBA. Objęli prowadzenie 107-106 po layupie Malika Monka na 9:03 przed końcem. Ale w tym kilka wiader curry Jego palec u nogi w długiej linii 2 Prowadzenie Golden State zostało przedłużone z powrotem do 110-107. Kings od tego momentu trzymali się blisko, ale nigdy więcej nie przekroczyli ostatecznej 1-punktowej przewagi w meczu.
Poza swoimi błędami, Curry był w doskonałej formie w grze, w której Golden State potrzebowało wszystkiego, co od niego dostało. Dodał 5 zbiórek i 4 asysty do swojego 32-punktowego wyniku, strzelając 5 z 11 z dystansu 3-punktowego. Thompson otrzymał wiele pomocy od swoich kolegów z pola obrony, kiedy Poole dodał 22 punkty i 4 asysty, a Thompson zdobył łącznie 26 punktów w rzutach 9 z 14. Green walczył w ataku, notując 12 punktów, 10 zbiórek i siedem asyst. Jego wysiłek w obronie przeciwko Foxowi w trzecim meczu pomógł zrekompensować występ 3 na 14 z gry.
Fox dodał 9 punktów i 5 asyst za swoje 38 punktów. Keegan Murray trafił 5 z 7 rzutów za 3 punkty, zdobywając 23 punkty i 7 zbiórek. Nowicjusz zdobył 10 punktów w poprzednich 3 meczach Sacramento, co było jego pierwszym w karierze posezonowej. Malik Monk dodał 16 punktów z ławki, podczas gdy Davion Mitchell zdobył 12 z silną obroną, gdy został przydzielony do Curry’ego. Ale to nie wystarczyło, aby zapewnić sobie zwycięstwo na własnym piętrze Golden State.
Kings, którzy kiedyś prowadzili 2: 0, teraz przenoszą serię do Sacramento w środę.